Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Wchodząc do galerii Arttrakt, spotka się dwóch malarzy: ekspresjonistę Zdzisława Nitkę (profesora Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu) i postimpresjonistę Paula Gauguina (jednego z mistrzów świata). Pierwszy żyje i – sądząc po współczesnym rozgłosie – ma się dobrze. Drugi zmarł 121 lat temu na wyspie Polinezji Francuskiej, a za życia często miewał się nie najlepiej.
W sztuce wszystko jest jednak możliwe. „Dzień dobry, Panie Gauguin” – powiedział Zdzisław Nitka, malując interpretację obrazu „Bonjour, Monsieur Gauguin” z 1889 roku pędzla francuskiego mistrza.


„Dzień dobry, Panie Gauguin” to 1 z 10 obrazów olejnych, z roku 2023 i 2024, prezentowanych na wystawie „W cieniu obrazów jestem”.
Refleksja na temat dzisiejszych czasów
Szukając inspiracji, Nitka kręci się także, a może przede wszystkim, wokół czarnych historii ekspresjonistów: Kirchnera, Muncha czy Noldego. W oknie galerii jest obraz z wizerunkiem Otto Muellera, natomiast w środku wisi portret innego niemieckiego ekspresjonisty, Ludwiga Meidnera.
– Malarz prowadzi dialog z poprzednikami, ale w sposób bardzo introwersyjny. Konstruuje subiektywną refleksję na temat współczesnego człowieka i jest to jego osobista wizja – przekonuje Ida Smakosz-Hankiewicz, kuratorka, we wspomnianej audycji (do odsłuchania tutaj). – Wystawa odzwierciedla postawę pełną afirmacji i podziwu, ale z drugiej strony część prac mówi o bardzo współczesnych tematach.
Tematy z teraźniejszości patrzą pustymi oczami kobiety (Bolejącej Matki?), czarnymi oczodołami czaszek i martwym spojrzeniem zwierząt z największego obrazu – „Historia człowieka”. To dzieło również odwołuje się do malarstwa Paula Gauguina, a konkretnie do pracy „D'ou Venons Nous / Que Sommes Nous / Où Allons Nous (Skąd przychodzimy / Kim jesteśmy / Dokąd idziemy)” z lat 1897–1898.


Bob Dylan i chłopiec patrzący na rzekę
Oprócz dorobku mistrzów bogatymi źródłami inspiracji są dla malarza książki z historii sztuki, które artysta kolekcjonuje i część z nich pokazuje na wystawie, a także muzyka, zwłaszcza Boba Dylana. Do jego utworu „Watching the River Flow” nawiązują obrazy „Dokąd płyniemy” i „Chłopiec patrzy na rzekę”. Ten drugi – zdaniem kuratorki – znajduje szczególne upodobanie u oglądających.

– Pojawiający się motyw rzeki ma dużą symbolikę. O przemijaniu, o tym, czy czasami możemy zmienić jej bieg, czy mamy wpływ na wydarzenia. Czasami nie wiadomo, co nas spotka. Chłopiec jest namalowany w geście rzucania na rzekę klątwy, czaru. Jakby chciał zmienić przeznaczenie i mieć wpływ na to, co będzie – powiedziała Ida Smakosz-Hankiewicz.
Wystawę obrazów olejnych Zdzisława Nitki w Arttrakcie (ul. Ofiar Oświęcimskich 1/1) można oglądać bezpłatnie do 18 maja 2024 roku.
Zdzisław Nitka i galeria Arttrakt
W naszej galerii są m.in. zdjęcia z wernisażu, a poniżej do pobrania jest tekst „Introspektywne dialogowanie” autorstwa Katarzyny Zahorskiej.
Zdzisław Nitka w 1982 roku rozpoczął studia we wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (dzisiejsza Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu). W 1987 roku obronił dyplom w pracowni malarstwa prof. Józefa Hałasa. W kolejnym roku podjął pracę pedagogiczną na macierzystej uczelni: najpierw jako asystent prof. Hałasa, później u prof. Aleksandra Dymitrowicza. Obecnie artysta jest profesorem wrocławskiej ASP, gdzie prowadzi pracownię malarstwa. Jest jednym z nielicznych malarzy z Wrocławia, którzy pokazywali swoje dzieła na minionej wystawie „Pejzaż malarstwa polskiego” w Narodowej Galerii Sztuka Zachęta.
Godziny otwarcia galerii Arttrakt (ul. Ofiar Oświęcimskich 1/1):
- wtorek: 10.30–13.00 i 17.00–19.00
- środa: 14.00–18.00
- czwartek: 12.00–18.00
- piątek: 14.00–18.00
- sobota: 11.00–15.00