wroclaw.pl strona główna

MPK Światła, które ratują życie smartfonowym zombie

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Inwestycje
  4. Piknik na Ślęzoujściu na zdjęciach

Mija słoneczna niedziela na Maślicach. Uczestnikom pikniku dopisała pogoda i pogoda ducha. Są zadowoleni z przebudowy Ślęzoujścia, mimo że żal im drzew. Na szczęście wkoło jest "zielono i malowniczo". Jak powiedział senior: wykonanie dobre, pomysł niezły, ktoś miał głowę na karku.

Reklama

Wrocławianie spotkali się dziś (17 września) na Maślicach z okazji zakończenia inwestycji w ulicę-wał Ślęzoujście. Przebudowa trwała ponad rok i kosztowała około 12,5 miliona złotych (m.in. z budżetu miasta i Wód Polskich). Efektem jest asfaltowa nawierzchnia ulicy, nowe chodniki i oświetlenie, a także mocniejsza infrastruktura chroniąca okoliczne tereny przed powodzią.

— Można powiedzieć, że w końcu to zrobiono, bo ta droga przypominała drugą wojną światową. Kostka brukowa była zaniedbana, a teraz można spokojnie przejechać i przejść. Taki nowy pasaż się zrobił — ocenia Radosław z Maślic. — Ładnie, zielono, konie, no malowniczo — dodała Ewa, która na piknik przyszła z Radosławem.

Większość zapytanych mieszkańców żałuje straconych drzew, bo miały urok, ale rozumieją, że remont i jego konsekwencje były nieuniknione. „Wykonanie dobre, pomysł niezły, także ktoś miał głowę na karku, robiąc to. Szkoda nam było drzew, ale trudno. Coś trzeba zniszczyć, żeby coś zbudować” — powiedział nam spotkany na ulicy senior.

Wielka woda już niestraszna

Na Ślęzoujście oprócz mieszkańców przyszli m.in. przedstawiciele ratusza z Jackiem Sutrykiem na czele. Prezydent podziękował radzie osiedla za współpracę przy realizacji inwestycji oraz Tomaszowi Staruchowiczowi, dyrektorowi Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu, za jego wkład.

Niezwykle ważna inwestycja, ponieważ zabezpiecza ponad trzydzieści tysięcy mieszkańców. Możemy dzisiaj rzeczywiście poczuć się bezpiecznie. Mieszkańcy tej części miasta pamiętają doskonale rok 1997 i tę cofkę z Ługowiny, która wyrządziła duże szkody. Dziś ta inwestycja nas chroni i jednocześnie estetyzuje to miejsce.
Jacek Sutryk

W 1997 roku prezydentem Wrocławia był Bogdan Zdrojewski, teraz senator. On także przyszedł na piknik.

To miejsce było newralgiczne i nie było objęte planem zabezpieczenia Maślic przed kolejną taką katastrofą. Dziś patrzę na ten teren z podziwem. On jest przepiękny. W jakimś sensie oddany ponownie wrocławianom. Odra, która była wtedy źródłem potężnej katastrofy, dziś może być źródłem piękna, natury, tego wszystkiego, co buduje prawdziwą estetykę i dumę Wrocławia.
Bogdan Zdrojewski

Podziękowania popłynęły także w stronę profesora Czesława Szczegielniaka – autora koncepcji docelowego zabezpieczenia przeciwpowodziowego Maślic z roku 2014, która było podstawą do realizacji inwestycji – oraz w stronę pracowników firmy Strabag, którzy wykonali zadanie.

Więcej o ulicy-wale oraz o znaczeniu zakończonej modernizacji w kontekście ochrony przed wielką wodą pisaliśmy tutaj:

Wyremontowana osiedlowa ulica na Maślicach nie jest jeszcze przejezdna, ale powinna zostać otwarta w najbliższych dniach.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama