Mieszkaniec Środy Śląskiej wpadł na pomysł by odnowić zniszczony grób rodzinny. Postanowił to zrobić nie wydając ani złotówki.
W nocy poszedł na cmentarz komunalny w Środzie Śląskiej i zdemontował z innego grobu skrzynie nagrobną oraz krzyż. Z montażem chciał odczekać kilka dni i schował wszystko w pobliskich krzakach. Jakież było jego zdziwienie gdy zorientował się że został „okradziony”. Ktoś wziął sobie, to co schował. To jednak nie zniechęciło 32-letniego mężczyzny.
- Ponowie okradł inny grób - mówi st. asp. Paweł Petrykowski, biuro prasowe KWP we Wrocławiu.- Ale za drugim razem zdemontował tylko krzyż. Już go nie chował, tylko od razu zamontował na odnawianym grobie rodzinnym.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Przyznał się do kradzieży na cmentarzu. Grozi mu 8 lat więzienia.
jr