Podczas sylwestra we Wrocławiu obyło się bez poważniejszych incydentów. Funkcjonariusze interweniowali głównie w przypadkach nietrzeźwych.
- Doszło do jednego incydentu. Mężczyzna naruszył nietykalność cielesną pracownika ochrony, był agresywny, dlatego odwieziono go do komisariatu - mówił podkom. Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Pogotowie ratunkowe interweniowało w nocy 50 razy. Karetki jeździły do osób poparzonych fajerwerkami, pokaleczonych szkłem. Było też kilka ofiar pobicia. Na Rynku pomocy medycznej udzielono 26 osobom.