wroclaw.pl strona główna

Sport Speedway Grand Prix Polski 2025. Zmarzlik czy Kurtz?

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. We Wrocławiu będzie akcelerator firmowany przez MIT

We Wrocławiu będzie akcelerator firmowany przez MIT

Data publikacji: Autor:

Edytuj w ACMS

Program akceleracyjny, autoryzowany przez Massachusetts Institute of Technology ruszy już w 2018 r. w stolicy Dolnego Śląska – zapowiedziała Ewa Kaucz, prezes Agencj Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, podczas konferencji i targów Made in Wrocław. 

Reklama

Startupami Wrocław stoi, trzeba to wykorzystać

Wrocław jest drugim po Warszawie największym centrum startupowym w Polsce. Tu zlokalizowanych jest aż 12% ogółu polskich młodych firm.  

– Mimo że mamy tak dużą ekspozycję firm technologicznych, do tej pory brakowało sensownego programu akceleracyjnego – mówi prezes ARAW-u Ewa Kaucz. – Nie pomagaliśmy startupom rosnąć, nie zapewnialiśmy dostępu do wykwalifikowanych mentorów. Ta sytuacja niebawem się zmieni. Udało nam się porozumieć z Fundacją Przedsiębiorczości Technologicznej i w przyszłym roku ruszy we Wrocławiu program sygnowany i według metodologii MIT – czyli jednego z najlepszych na świecie uniwersytetów technologicznych – podkreśla prezes Ewa Kaucz.

Program wrocławski dotyczący przemysłu 4.0 będzie realizowany wspólnie przez trzy podmioty – Wrocławski Park Technologiczny,  Fundację Przedsiębiorczości Technologicznej i Agencję Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej SA. 

Powstanie akceleratora prezes ARAW-u Ewa Kaucz (w środku) ogłosiła podczas konferencji i targów Made in Wrocław. Tu z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem (po prawej) i prezesem Seleny Krzysztofem Domareckim, fot. J. Krzeszowski

– Co najważniejsze, startupy, które zostaną zakwalifkowane do programu, będą rozwijały swoje produkty i usługi pod potrzeby partnerów komercyjnych – wyjaśnia Ewa Kaucz. Na początek tymi partnerami zostaną dwie firmy zagraniczne, działające w obszarze Industry 4.0 we Wrocławiu – FANUC i Balluff.

Pierwsza runda akceleracyjna zacznie się w marcu 2018 r. i potrwa trzy miesiące, druga runda ruszy we wrześniu. – Mamy nadzieję, że po tym pierwszym roku działania będziemy mieć jeszcze więcej partnerów komercyjnych – mówi Ewa Kaucz. – Przedsiębiorcy zobaczą, że warto dzielić się wiedzą, angażować swój czas w pracę ze startupami, czy przedsięwzięciami technologicznymi, co w efekcie doprowadzi do tego, że będziemy mieli we Wrocławiu innowacje na bardzo wysokim poziomie – podkreśla Ewa Kaucz.

Wrocław – przodujący pracodawca

Podczas konferencji Made in Wrocław swoje wystąpienie miał również prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Przed kamerami i mikrofonami mediów podkreślił zadowolenie z faktu, że konferencja zbiegła się z publikacją Eurostatu, z której wynika między innymi, że spośród 276 regionów europejskich w latach 2006-2016, Dolny Śląsk figuruje na pierwszym miejscu pod względem liczby tworzonych miejsc pracy. 

– Ponieważ ok. 40% miejsc pracy wytworzonych na Dolnym Śląsku z pewnością powstało w aglomeracji wrocławskiej, można powiedzieć, że Wrocław jest numerem 1 w Europie w tworzeniu miejsc pracy – podkreślił Rafał Dutkiewicz. – Rzeczywiście jest tak, że wytworzywszy tak dużą liczbę miejsc pracy i uporawszy się z bezrobociem w naszej aglomeracji, myślimy teraz o tym, jak uczynić te miejsca coraz lepszymi i wartościowymi – mówił prezydent Wrocławia. 

Rafał Dutkiewicz wspomniał o jeszcze jednej rzeczy – z której jako gospodarz miasta jest dumny – z oceny Wrocławia jako miasta klasy gamma. Czytaj: Pozycja Wrocławia wśród miast światowej gospodarki  

Made in Wrocław jest dzieckiem sukcesu...

...powiedział dziennikarzom Krzysztof Domarecki, prezes międzynarodowej firmy Selena. – Sukcesu, który osiągnęliśmy wspólnie na Dolnym Śląsku. Pamiętajmy bowiem, że dwadzieścia kilka lat temu mieliśmy tu bardzo duże bezrobocie i dość niskie nasycenie dobrymi firmami. Udało się to dzięki przyciąganiu inwestorów zagranicznych, ale i dziesiątkom różnych firm, które zrobiły we Wrocławiu centra marketingowe i zarządzania w całym regionie – podkreślił prezes Domarecki.

Uczestnikami targów są m.in. młodzi innowatorzy z Politechniki Wrocławskiej, fot. J. Krzeszowski

Mając powyższe na uwadze, prezes Seleny wspomniał o wystosowanych przez siebie apelach do kolegów przedsiębiorców, którzy odnieśli sukces, a ich firmy przeszły drogę od startupu do średniej lub wielkiej firmy.

Pierwszy – żeby zaczęli transferować swoje doświadczenie do setek młodych firm, którzy m.in. uczestniczą w targach Made in Wrocław. – Obecnie obowiązkiem naszego pokolenia przedsiębiorców jest transfer doświadczenia i wiedzy, który może dać bardzo duże przyspieszenie młodym firmom – podkreślił Krzysztof Domarecki. – Między innymi po to założyłem fundusz Fidiasz, by takiego transferu dokonać, bo same pienądze, niestety, nie wystarczą.

Drugi apel prezesa Domareckiego była natomiast skierowany do władz samorządowych i polityków, by inicjatywę wspierania lokalnych firm, jak Made in Wrocław, kontynuowali przez 25 lat. – By zawarli pakt, że bez względu na to, kto będzie u władzy, kto w opozycji, kto w spółkach skarbu państwa, a kto nie, przez 25 lat temat rozwoju przedsiębiorczości we Wrocławiu był poza sporami, a stał się elementem pracy dla wspólnego dobra – przekonywał prezes Seleny.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama