wroclaw.pl strona główna

Sport Speedway Grand Prix Polski 2025. Zmarzlik czy Kurtz?

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Przygarnij psiaka i kociaka

Przygarnij psiaka i kociaka

Data publikacji: Autor:

| aktualizacja: Edytuj w ACMS

Jak co weekend przedstawiamy Wam zwierzaki z wrocławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, które czekają na nowy i odpowiedzialny dom. W placówce przebywa teraz kilkadziesiąt kotów i blisko 270 psów.

Reklama

Zwierzaki możecie adoptować od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 16.30, a w sobotę i niedzielę od 9.00 do 15.00. 

Lexi 2,5 roku, numer ewidencyjny 194/15

Kotka wróciła z adopcji, ponieważ podobno brudziła. Jest żywiołowa, wesoła i chętna do zabaw. Na widok człowieka od razu biegnie, żeby się przywitać i po przymilać. Daje się wziąć na ręce. Szybko aklimatyzuje się w nowym miejscu. Nie lubi innych kotów, jest zazdrosna i chce mieć człowieka tylko dla siebie. Zadbana, urocza koteczka, która najlepiej, żeby trafiła do domu z ogrodem z dala od ruchliwej ulicy.

Bronek 4 lata, numer ewidencyjny 838/11

Ten kot przebywa w schronisku od małego. Nikt nie dał mu szansy, bo kocie jest nieufne w stosunku do ludzi. Czasem da się pogłaskać przez zaskoczenie, gdy zajada się smakołykami. Jest wykastrowany. Na pewno w odpowiednich warunkach, przy cierpliwym właścicielu Bronek stałby się sympatycznym i mruczącym kanapowcem.

Kabanos 1,5 roku, numer ewidencyjny 1456/14

Młody, sympatyczny, średni futrzak. Bardzo mądry, pojętny, aktywny pies. Lubi pracować i jest towarzyski. Wobec przyjaciół lojalny i posłuszny. Wobec obcych może być wrogi. U doświadczonej osoby będzie wspaniałym kompanem.

Kaja 10 lat, numer ewidencyjny 511/11

Starsza koteczka po przejściach. W schronisku już 4 lata. Jest jednak jak najbardziej domowa i sympatyczna. Czeka na dobrych ludzi, którzy zechcą zapewnić jej godną i przyjazną starość. Dla przyjaciół oddana i kochana.

Misiu 6 lat, numer ewidencyjny 154/15

Został znaleziony. Misiu to duży kocurek, który siedzi w kącie, kuli uszka i ma bardzo groźną minę, jednak gdy się go bliżej pozna, okazuje się, że to niesamowicie łagodny, pieszczoch ! Bez problemu można wziąć go na ręce, tuli się i mruczy. W schronisku jest wystraszony i smutny, możliwe, że trochę boi się innych kotów. Misiu bardzo potrzebuje Twoich rąk do głaskania i kochającego serca.

Fot: schronisko

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama