Śląsk Wrocław po rewelacyjnym spotkaniu i zwycięstwie nad Treflem Sopot ma przed sobą kolejnego arcytrudnego przeciwnika. Do Wrocławia przyjedzie wicemistrz Polski - PGE Turów Zgorzelec, który zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli.
W tym sezonie Śląsk już dwukrotnie pokonał PGE Turów. Pierwszy raz miało to miejsce w Zgorzelcu, gdzie koszykarze Śląska dzięki rewelacyjnej grze Danny Gibsona i Radosława Hyżego odnieśli minimalne ligowe zwycięstwo (70:69). Druga wygrana Śląska nad wicemistrzem kraju (90:87) smakowała jeszcze lepiej. Dzięki niej wrocławianie mogli świętować zdobycie czternastego Pucharu Polski w swojej historii.
O trzecie zwycięstwo będzie jednak bardzo ciężko. – Turów na pewno będzie chciał się odegrać za dwie ostatnie porażki z nami w lidze i finale Pucharu Polski. Wiemy, że będzie ciężko, że musimy zagrać jeszcze lepiej i być bardziej skoncentrowani niż z Treflem – mówi Paweł Kikowski
Wrocławianie do meczu przystąpią z jednym rozgrywającym Robertem Skibniewskim, który przeciwko Treflowi rozegrał znakomite spotkanie (13 punktów, 9 asyst, 7 zbiórek). Ten świetny występ Skibniewski przypłacił jednak ogromnym zmęczeniem. Pod koniec meczu wykończony zawodnik upadł na parkiet i już na niego nie powrócił. Okazało się, że zmęczenie spowodowało ogromne i bolące skurcze w nogach gracza.
W klubie zapewniają jednak, że Skibniewski jest już gotowy i w pełni sił przystąpi do meczu z Turowem. Należy się jednak spodziewać, że Miodrag Rajković, każe swoim niskim graczom dobrze pilnować Skibniewskiego. Wicemistrzowie Polski mają wykonawców do tego typu zadań – Tony Taylora i Mike’a Taylora, którzy potrafią w obronie wyłączyć z gry każdego zawodnika w lidze.
Spotkanie Śląska z PGE Turowem Zgorzelec zostanie rozegrane w czwartek o godzinie 20:00 w Hali Orbita. Bilety na to spotkanie można kupować w stałych punktach sprzedaży oraz na kupbilet.pl w cenach od 10 do 30 złotych.
(źródło: sportgame.com.pl)
SR/mic