wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Śląsk przegrywa w Warszawie

Piłkarze Śląska Wrocław przegrali z zespołem Legii Warszawa 1:2 (1:1) w meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Wrocławianie z dorobkiem 11 punktów zajmują obecnie 9. miejsce w tabeli.

Legia Warszawa – Śląsk Wrocław 2:1 (1:1).

Bramki: 0:1 Marco Paixao (5), 1:1 Tomasz Jodłowiec (20), 2:1 Jakub Rzeźniczak (77).

Żółta kartka: Legia Warszawa – Ivica Vrdoljak, Michał Żyro. Śląsk Wrocław – Adam Kokoszka, Sylwester Patejuk, Krzysztof Ostrowski.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Legia Warszawa – Wojciech Skaba – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Jodłowiec, Tomasz Brzyski – Ivica Vrdoljak, Helio Pinto, Henrik Ojamaa (46. Michał Kucharczyk), Miroslav Radovic, Michał Żyro – Patryk Mikita (71. Raphael Augusto).

Śląsk Wrocław – Marian Kelemen – Tadeusz Socha, Mariusz Pawelec, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba – Sylwester Patejuk (81. Tomasz Hołota), Dalibor Stevanovic (88. Mateusz Cetnarski), Sebastian Mila, Przemysław Kaźmierczak, Sebino Plaku (82. Krzysztof Ostrowski) – Marco Paixao.

Pierwszą wyjazdową porażkę w bieżącym sezonie ponieśli w sobotę piłkarze Śląska. Wrocławianie przegrali na stadionie przy ul. Łazienkowskiej z Legią 1:2.

Śląsk zagrał o wiele lepiej niż w środę z Cracovią. Legioniści posiadali przewagę, jednak co najmniej poprawnie spisywała się defensywa Śląska, kierowana przez Mariusza Pawelca, który wrócił do drużyny po jednym meczu przymusowej pauzy. "Mario" walczył jak lew, przerywając akcje Radovicia, a z Ivicą Vrdoljakiem ścierał się tak, że po spotkaniu miał podbite oko.

Cóż jednak z tego skoro jego koledzy zapomnieli, że przy stałych fragmentach gry, groźni są także obrońcy rywali podbiegający pod bramkę Śląska. Tym bardziej, gdy są byłymi kolegami z drużyny, tak jak Tomasz Jodłowiec, który strzelił jednego gola i był bliski zdobycia drugiego.

"Jodła " zdobył bramkę po uderzeniem głową, podobnie jak na kwadrans przed końcem Jakub Rzeźniczak, który wykorzystał zagranie Tomasza Brzyskiego z rzutu rożnego. Niewłaściwe pilnowanie rywali przy stałych fragmentach gry to od lat bolączka Śląska. Tak było za kadencji Ryszarda Tarasiewicza, podobnie za Oresta Lenczyka i tak jest teraz, gdy trenerem jest Stanislav Levy.

Swoje snajperskie umiejętności po raz kolejny potwierdził Marco Paixao. Portugalczyk już w piątej minucie uciszył trybuny na Łazienkowskiej, posyłając piłkę do siatki pomiędzy nogami Wojciecha Skaby.

Śląsk po raz pierwszy przegrał na wyjeździe, ale druga porażka z rzędu oznacza wypadnięcie poza czołową ósemkę tabeli ekstraklasy. Legia uciekła wrocławianom już na 13 punktów. To dużo, nawet jeśli mają one w przyszłości zostać podzielone przez dwa.

Andrzej Lewandowski/ mic

Po meczu powiedzieli:

Stanislav Levy (trener Śląska Wrocław): „Dzisiejsze spotkanie było dużym wyzwaniem. Widzieliśmy dobry mecz, na dobrym poziomie. Legia pokazała na jakim poziomie jest w stanie grać. My natomiast walczyliśmy do ostatniej sekundy o dobry wynik. Rywale mieli swoje szanse, choć to my lepiej zaczęliśmy mecz, bo szybko strzeliliśmy gola, a potem mieliśmy sytuacje, ale brakowało ostatniego podania. Przegraliśmy mecz po bramkach straconych ze stałych fragmentów gry. Jasno mieliśmy określone, kto kogo kryje, ale nie udało się upilnować strzelców i wracamy do Wrocławia bez punktów”.

Jan Urban (trener Legii Warszawa): „Nie za dobrze zaczęło się to dla nas, bo za szybko i za łatwo straciliśmy bramkę. Ogólnie tych goli straconych mamy za dużo, bo aż jedenaście, a to więcej niż jeden na mecz. W pierwszej połowie gra nam się nie kleiła tak, ale już w drugiej przejęliśmy inicjatywę, a jedyna sytuacja rywala to zablokowany strzał Marco Paixao. My mieliśmy wystarczającą ilość okazji do zdobycia kilku bramek. Strzeliliśmy jedną i wystarczyła ona do zdobycia trzech oczek. Rozegraliśmy pięć meczów w piętnaście dni, jesteśmy w trakcie niezłego maratonu, dlatego możemy być zadowoleni z wyniku, jaki mamy na tę chwilę”.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama