Od Gentlemen's Estate Quartet do Take 6
Tych sześciu panów to Alvin Chea (bas), Khristian Dentley (baryton), Mark Kibble (I tenor), Joey Kibble (II tenor), Claude McKnight (I tenor), David Thomas (II tenor). Zespół uformował się 34 lata temu na Oakwood College w Huntsville, a wszystko zaczęło się od inicjatywy Claude'a Mcknighta, który założył najpierw wokalny kwartet pod nazwą The Gentlemen's Estate Quartet. Dość szybko do zespołu dołączyło jeszcze dwóch śpiewaków – i tak zostali Alliance. Liczba sześciu członków utrzymuje się do dziś (nazwa zobowiązuje; Alliance na Take 6 został przechrzczony jeszcze w roku 1987), choć z oryginalnego składu pozostał tylko McKnight i Mark Kibble. Muzyka, którą wykonują przez te wszystkie lata bardzo się jednak nie zmieniła. To doskonała kombinacja muzyki gospel, R&B i jazzu, zawierająca subtelne i nienachalne przesłanie chrześcijańskie.
Od „Take 6” do „One”
Pierwszą płytę Take 6 wydali w roku 1988 i od razu odnieśli sukces. Zdobyli trzy nagrody Grammy (w tym za najlepsze jazzowe wykonanie utworu „Spread Love”) i zyskali możliwość współpracy z pierwszoligowymi artystami amerykańskiego show-biznesu. Kolaborowali m.in. z Quincym Jonesem, Steviem Wonderem, Ellą Fitzgerald, Mariah Carey i Whitney Houston. Ich piosenki pojawiły się na soundtrackach do takich filmów jak „Dick Tracy”, „Chłopaki z sąsiedztwa” czy „Glengarry Glen Ross”. Śpiewali w programie „Saturday Night Live”, występowali podczas gal wręczania Oscarów, nagród Grammy i setek innych prestiżowych imprez. Ich kolejne płyty (od czasu debiutu tych pełnowymiarowych i z premierowym materiałem mają w swojej dyskografii osiem, ale do tego dochodzą składanki hitów, koncert i trzy krążki z muzyką na święta) zyskiwały wielką popularność, sprzedawały się w złotych i platynowych nakładach, a liczbą nagród, jakie do tej pory otrzymali, można by obdzielić kilka innych formacji. Jak pisał w portalu T-Mobile Music Dionizy Piątkowski, „ta śpiewająca a cappella formacja nie ma sobie równych i jest – co oczywiste – w swojej branży najbardziej rozchwytywanym zespołem estradowym.”. To prawda, wszyscy fani Take 6 wiedzą bowiem doskonale, że o kunszcie tej grupy można się przekonać przede wszystkim słuchając jej na żywo. Takie miejsce jak Synagoga Pod Białym Bocianem dla występu Take 6 wydaje się wręcz idealne. Nie wolno go więc przegapić.
Bilety: 150 zł – I miejsca, 120 zł – II miejsca, 90 zł – III miejsca, 65 – IV miejsca
45 zł – wejściówki stojące (studenci i uczniowie)
